nie tylko toskańskich :) to nieodzowny klimat włochów gdziekolwiek są. Takie same widoczki są w Nowym Jorku i w San Francisco w dzielnicach włoskich :D
To zdjęcie (mam na myśli ostatnie, z majtkami) zrobiłam w Bolgheri. Doszłam do wniosku, że to prowokacja :)))) Bo jest to najbardziej uczęszczana uliczka w mieście ! Miejsca faktycznie nie ma jeśli w mieszkaniu nie ma balkonu czy tarasu. Ale nie wyobrażamy już sobie włoskich widokow bez szurow prania ;) Pozdrawiam
nie tylko toskańskich :) to nieodzowny klimat włochów gdziekolwiek są. Takie same widoczki są w Nowym Jorku i w San Francisco w dzielnicach włoskich :D
OdpowiedzUsuńTe w Neapolu są najbardziej malownicze !!!! Czyli już wróciłaś ???
Usuńniestety w Neapolu na razie nie byłam :D
UsuńTak już jestem w domu ;)
hm... jeśli nie mają gdzie suszyć ? chociaż wiszące wielkie pantalony niekoniecznie fajnie wyglądają... hihi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
To zdjęcie (mam na myśli ostatnie, z majtkami) zrobiłam w Bolgheri. Doszłam do wniosku, że to prowokacja :)))) Bo jest to najbardziej uczęszczana uliczka w mieście ! Miejsca faktycznie nie ma jeśli w mieszkaniu nie ma balkonu czy tarasu. Ale nie wyobrażamy już sobie włoskich widokow bez szurow prania ;) Pozdrawiam
Usuń