Po wieczornych szaleństwach zostało jedynie wspomnienie. O świecie, wąskie uliczki miasteczka, wypełnia zapach kawy i słodkich rogalików. Co chwila, słychać dźwięk otwieranych z rozmachem okiennic i moją ulubioną czołówkę TG1 (dziennika telewizyjnego). Serdeczne buongiorno, wróżą dobry dzień, a to znak, że Capoliveri na Elbie, budzi się do życia.
A Wam z czym kojarzą się poranki w Toskanii ?
fajna strona, myślę że każdy znajdzie tu coś dla siebie
OdpowiedzUsuń