Podczas porannych wędrówek, znalazłam miejsce gdzie mogę cieszyć się makami do woli. To jeszcze nie sezon na „czerwone dywany”, które pokrywają toskańskie łąki, ale z każdym dniem jest ich zdecydowanie coraz więcej.
Asiu! przepiękne zdjęcia! jakie światlo na nich! a poza tym to u Ciebie juz lato! tutaj wszystko szarobure...jesteście o lata swietlne do przodu jeżeli chodzi o przyrodę, Pozdrawiam!
Grażynko, u nas raz ciepło raz zimno. Zależy od dnia ;) Ale już bliżej do lata ! Wkrótce nas pootwierają i będzie można oddychać pełną piersią. Uściski
Asiu! przepiękne zdjęcia! jakie światlo na nich! a poza tym to u Ciebie juz lato! tutaj wszystko szarobure...jesteście o lata swietlne do przodu jeżeli chodzi o przyrodę, Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGrażynko, u nas raz ciepło raz zimno. Zależy od dnia ;) Ale już bliżej do lata ! Wkrótce nas pootwierają i będzie można oddychać pełną piersią. Uściski
Usuńfajnie że tu trafiłam, jest wiele ciekawych rzeczy będę tu częściej zaglądać
OdpowiedzUsuń