poniedziałek, 12 czerwca 2017

Volpaia, senne miasteczko w Chianti












2 komentarze:

  1. Volpaia - uwielbiam :) I właśnie się zorientowałam, że Pani zdjęcia przedstawiają jakby inną Volpaię. Jak to możliwe, że jesteśmy w tym samym miejscu i każde z nas widzi coś innego? Na pewno znaczenie ma tu pora roku i pora dnia. Ja byłam w Volpai w pierwszej dekadzie października, w niedzielne popołudnie, tak może około godziny, jak zwykle szybko, a to błąd. U Pani widzę inne zaułki, inne ujęcia, inne słońce - wszystko takie nowe i piękne. Koniecznie muszę powtórzyć moją wycieczkę do Volpai. Chciałabym tam teraz pojechać na dłużej niż godzinę, dla odmiany w godzinach porannych i zobaczyć wszystko nowym, świeżym okiem :) Pozdrawiam listopadowo i bardzo ciepło, na przekór pogodzie w PL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudowne w nas jest to, że każdy z nas widzi to samo miejsce na swój sposób ! Daleko nie muszę szukać, ja i mój Mąż widzimy tą samą rzecz zupełnie inaczej. Poza tym pory roku, turyści, nasz humor w danym dniu... wszystko ma znaczenie ;) uściski z nadal słonecznej Toskanii :) Jesteśmy w kontakcie .

      Usuń