Tak Joasiu, przede wszystkim dlatego, że produkty są świeże! Sery owcze z mleka, które nareszcie można podbierać od mam, bo jagniątka są już spore...chrupiące szparagi, jajka jeszcze z resztkami piór na skorupce... takie babcine przysmaki, pyszności !!!! Zawsze sobie obiecuję, że od czasu wrzucę jakiś przepis, ale brakuje mi tego "od czasu do czasu" ;))) Uściski
Hmm, nie podałam przepisu tylko składniki i nie dziwię się, że masz problem :))) Tym razem kolor włosów nie może być wymówką ;) Tego dnia, z tych własnie składników, zrobiłam frittatę czyli omlet z dodatkiem podduszonych szparagów i drugi z karczochów potraktowanych podobnie. A ser pecorino z konfiturą z czerwonej cebuli potraktowałam jako przystawkę. Skupiłam się bardziej na obrazach. Pomyślę jednak o przepisach, bo już uzbierało się kilka osób, które mnie o to proszą. W sobotę zaczynam kolejne warsztaty kulinarne i na pewno coś ciekawego podpatrzę. Pozdrawiam, Też Blondynka ;)))
Pewnie wszystko świetnie smakuje; muszę zrobić sobie w tym roku konfiturę z cebuli;
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Tak Joasiu, przede wszystkim dlatego, że produkty są świeże! Sery owcze z mleka, które nareszcie można podbierać od mam, bo jagniątka są już spore...chrupiące szparagi, jajka jeszcze z resztkami
Usuńpiór na skorupce... takie babcine przysmaki, pyszności !!!! Zawsze sobie obiecuję, że od czasu wrzucę jakiś przepis, ale brakuje mi tego "od czasu do czasu" ;))) Uściski
o nie !!!!!!!!!!!! pecorino z Pienzy i do tego dżem cebulowy z Certaldo ... idę stąd !
OdpowiedzUsuńTy nie idź stąd, tylko chodź tu ;) Buziaki
Usuńhej ja prosta blondynka jestem i proszę dokładniej gdzie ten przepis? - wygada pysznie ale nie wiem jak to połączyć ?
OdpowiedzUsuńHmm, nie podałam przepisu tylko składniki i nie dziwię się, że masz problem :))) Tym razem kolor włosów nie może być wymówką ;) Tego dnia, z tych własnie składników, zrobiłam frittatę czyli omlet z dodatkiem podduszonych szparagów i drugi z karczochów potraktowanych podobnie. A ser pecorino z konfiturą z czerwonej cebuli potraktowałam jako przystawkę. Skupiłam się bardziej na obrazach. Pomyślę jednak o przepisach, bo już uzbierało się kilka osób, które mnie o to proszą. W sobotę zaczynam kolejne warsztaty kulinarne i na pewno coś ciekawego podpatrzę. Pozdrawiam, Też Blondynka ;)))
Usuń