Każda nieoczekiwana zmiana, wyznaczonej wcześniej trasy, jest na plus. Lubię sobie pobłądzić, szczególnie jeśli dookoła takie widoki. To nic, że droga robi się coraz węższa, bardziej stroma i wyboista. W Toskanii przymykam oko na wiele niedoskonałości 🤪 Czy Wam udało się zobaczyć coś wyjątkowego przez przypadek?
Montecarlo, urocze miasteczko położone na jednym ze wzgórz w pobliżu Lukki. Z miejskich murów można podziwiać rozciągającą się u podnóży nizinę. Miasteczko jest często pomijane przez turystów, ale warto tam zajrzeć chociażby na skosztowanie lokalnego wina, które cieszy się doskonałą renomą. Mieliście okazję odwiedzić Montecarlo?
