Z Florencją jest tak, że tym miastem człowiek się nie znudzi. Nie starczy urlopu, pieniędzy a może i życia, żeby wejść wszędzie i wszystko zobaczyć. Są jednak miejsca do których się wraca, inne grzecznie nadal czekają na swoją kolej.
Ja lubię wracać do kościoła Santa Maria Novella.
Może to będzie właśnie moja kolejna podróż?!
OdpowiedzUsuń