sobota, 27 lutego 2021

Wielkie odkrycie













Do dziś nie miałam ulubionej trasy na poranne spacery. Ale to już przeszłość 🙂 

Zupełnie przez przypadek, wiedziona jakimś przeczuciem, ze znanej mi drogi, skręciłam po prostu w prawo. Wiedziałam czego mogę się spodziewać, ale pojawiające się przed oczami obrazy sprawiały, że nie szłam, a właściwie unosiłam się nad ziemią...

Cyprysowe aleje, gaje oliwne, łagodne wzniesienia i romański kościółek z X wieku. Czego chcieć więcej ? 

Tak naprawdę takich możliwości mamy całe mnóstwo, czasami wystarczy podjąć jedynie odpowiednią decyzję.



2 komentarze:

  1. ciekawy blog, w końcu coś co mnie interesuje będę tu częściej zaglądać

    OdpowiedzUsuń
  2. gdzie to gdzie to?

    OdpowiedzUsuń